jakbym dostal propozycje pracy kierowcy. to bez zastanowienia zucam to co mam. tylko zebym mial pewność, ze chociaż te 3 miesiące pojezdze. ja juz powiedziałem ze magazyn to zadna cenna praca była bo najwyzej mi sie nie uda i wyląduje na ulicy od razu a na magazynie jest ta roznica ze wyładuje dopięto za jakiś czas tylko wtedy juz bez 10 zł w kieszeni nawet. najlepiej kierownik mówi na stołówce czemu ja jestem bez śniadania dzis a ja na to ze kupiłem gazetę pracy i jak nie znajde zadanego ogłoszenia ze złosci własie ja zeżre. sa goscie co maja pojecie i znaja jezyki co najważniejsze to fakt , naprawdę mogą sie czymś popisac ale większość to zwykli kierowcy , co przyznam ci starsi maja doswiadczenie gdzie co kupic , jak przy kontroli gadac. no tez ja na tej firmie mam ciezko bo sa goscie co jezdzli długo wcale nie wszycy maja takie pojecie ale sa asy . tacy co na przerzutach byli , jezdzili do ruskich , na grecje , Turcje. takze dla nich ta robota co mam jak danie , Holandia to jest zabawa. ale tez problemy z tachem nagiętym czy mocowaniem ładunku maja. to jest banał , jedna winieta. jak pojezdze z 5 lat to sie wybiore do turcji . ja bym sie gibnał juz gdzies dalej , narazie jezdze do konca wakacji . a jak zostane chce zaraz do angli jechac. potem gdzies indziej znowu , hiszpanie może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz